(...)
- W takim razie, zaraz wyślę ci adres sms-em. - Zmarszczyłem czoło, przekładając iPhone'a do drugiego ucha. - Wiesz, jakoś ciężko idzie mi zapamiętywanie. - Pospieszyła z wyjaśnieniami, na co pokiwałem głową ze zrozumieniem, chociaż wiedziałem, że tego nie zobaczy.
- Nie ma sprawy. To do zobaczenia na miejscu. - Rzuciłem jeszcze pospieszne pożegnanie i się rozłączyłem.
Schowałem urządzenie do tylnej kieszeni ciemnych jeansów i szybko zgarnąłem z wieszaka jedną z bluz. Chwilę potem okrywała moje ciało. Wiedziałem, że na zewnątrz - ze względu na porę roku - jest zimno, jednakże potrzebowałem tylko przejść drogę do pojazdu, więc nie przejmowałem się pogodą. Odnalazłem wzrokiem kluczyki, które spoczywały na półce, a następnie opuściłem dom, który zamknąłem.
Gdy tylko się obróciłem w stronę furtki, dostrzegłem sporą grupkę fanek. Pomachałem im, na co w odpowiedzi usłyszałem energiczne wrzaski dziewcząt. Uśmiechnąłem się pod nosem i zacząłem się już kierować w ich stronę, gdy poczułem wibracje, oznaczające nadejście wiadomości. (...)
(...)
Przeleciałam wzrokiem po kolejnym rzędzie literek. Czytając to czułam się dziwnie, ale coś nie powalało mi przestawać. Nie mogłam się nadziwić wyobraźnią autorki. Czytając kolejne zdania czułam, jak me policzki zalewają gorące rumieńce. Nigdy jeszcze nie robiłam rzeczy, które były dokładnie opisane. Jednak to nie było najgorsze. Wyobrażenia głównego bohatera podczas tych czynności, wprawiały mnie w osłupienie.
Zakrztusiłam się herbatą, którą właśnie popijałam, gdy przeczytałam kolejne zdanie. Moje oczy poszerzyły się mimowolnie, gdy przeczytałam, co właśnie zrobił chłopak z opowiadania.
- Przeszkadzam?
Słysząc męski głos podskoczyłam na materacu, automatycznie zamykając laptopa. Przerażona odwróciłam się w stronę drzwi. Poczułam okropnie piekący żar na twarzy, spowodowany zawstydzeniem. Chłopak stojący pod ścianą zmarszczył brwi, zapewne starając się domyślić, co się stało.
- Ale mnie wystraszyłeś! - Wypuściłam powoli powietrze zebrane w płucach. - Jak się tu znalazłeś? - Wskazałam palcem na przyjaciela mrużąc oczy.
- Twój tata mnie wpuścił. - Oznajmił, a następnie, jak gdyby nigdy nic, zajął miejsce na skraju łóżka. - Co robiłaś? - Głową wskazał na laptopa.
- A nie, nic. - Szybko odpowiedziałam.
- W takim razie, skąd te rumieńce? - Uniósł jedną brew zawadiacko się uśmiechając.
- Ugh... Nieważne. - Wywróciłam oczyma.
Wzięłam urządzenie i odstawiłam na biurko. Odwróciłam się do chłopaka, który przeszukiwał zawartość pościeli.
- Szukasz tam czegoś? - Przekręciłam głowę w bok wyczekując odpowiedzi.
(...)
__________
Przypominamy, że jeśli macie jakieś pytania do Nas lub bohaterów, kierujemy Was do zakładki Pytania, gdzie kryje się nasz ask. :)
Ps. Następny rozdział postaram się dodać w niedzielę! xx
O jaa, już się nie mogę doczekać :D
OdpowiedzUsuńhttp://this-is-the-other-1d-story.blogspot.com/
ojejcia..bedzie sie działo bedzie
OdpowiedzUsuńK.CL
ojojoj, będzie się działo ! :D
OdpowiedzUsuńCzekam już na niedziele !
Zapraszam do mnie :
http://canyouhearme-thewanted.blogspot.com
Matko nie doczekam się czekam na rozdział następny myśle że jeszcze w ten weekend ;))
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz :D
OdpowiedzUsuńhttp://two-bff.blogspot.com/
Super piszecie i już się nie mogę doczekać (z moich obliczeń wyszło że będzie jutro xD) tak więc czekam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń4-ever-directioner.blogspot.com
Gosia xxx